Dziś przypada 80. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz- Birkenau, który, ze względu na skalę popełnionej w nim zbrodni ludobójstwa, stał się symbolem Zagłady. Dlatego 27 stycznia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
W utworzonych przez Niemców na terytorium okupowanej Polski obozach koncentracyjnych i zagłady w wyniku eksterminacji bezpośredniej – gazowania, egzekucji, rozstrzeliwania, bicia, zagryzania przez psy obozowe oraz eksterminacji pośredniej prowadzącej do śmierci − głodu, wycieńczenia, wychłodzenia, chorób, epidemii, ciężkiej pracy, eksperymentów pseudomedycznych życie straciło kilka milionów ludzi, głównie Żydów. Byli wśród nich mieszkańcy Kutna.
Zbudźcie się wszyscy żywi i martwi mordercy na wieczność dobroci. Żeby każdy obóz śmierci rozdzierał was konaniem każdego człowieka, żeby każda zbrodnia z was wydzierała życie każdego człowieka, żeby każda zadana męka raniła was w serce cierpieniem każdego człowieka. Żeby każde znieważone ciało było wam ciałem najbliższego człowieka. Żebyście […] z głębi ludzkiego serca odczuwali każdą śmierć jak śmierć waszych dzieci. I niech nie będzie nad wami więcej sądów boskich ni ludzkich. […] Porażeni na zawsze miłością – brońcie ludzkość przed każdą zbrodnią.
Cytowany fragment pochodzi z głośnej książki Głowy hydry. O przewrotności współczesnego zła z 2004 roku, której autorką jest Anna Pawełczyńska (1922-2014), profesor socjologii, więźniarka Auschwitz-Birkenau. Książka przedstawiająca m.in. „proces niewolenia świadomości” stanowi zachętę do refleksji nad przyczynami i formami przemocy, której ofiarą padają całe narody. Jej inspiratorzy i wykonawcy pozostają bezkarni, ponieważ są zbiorowi, nie mają twarzy. Masowy morderca tylko wówczas może odczuć wyrzuty sumienia, kiedy przywróci sobie świadomość istnienia wszystkich osób, które zgładził. Nie jest to jednak możliwe…