Witaj Maj! Trzeci Maj…

Święto Konstytucji 3 Maja − jedno z najważniejszych świąt państwowych Rzeczypospolitej Polskiej − w różnych okresach historycznych bywało przez władze zakazane, przemilczane albo oficjalne i uroczyste. Z reguły towarzyszyły mu manifestacje ludności gromadzącej się na ulicach, placach i w świątyniach. Próby publicznych obchodów podejmowano w czasach rozbiorów, jednakże, zwłaszcza w zaborze rosyjskim, uczestników spotykały represje. Po odzyskaniu niepodległości uroczyste obchody organizowały władze państwowe i samorządowe. Niemniej jednak nie wszystkie partie polityczne miały do święta jednakowy stosunek. Wobec odrzucenia przez Sejm wniosku socjalistów o wprowadzenie 1 Maja dnia wolnego od pracy, odmawiali oni uznania 3 Maja jako święta narodowego.
Po II wojnie władze stopniowo marginalizowały Święto Konstytucji 3 Maja, obchodząc uroczyście Święto Pracy 1 maja i Dzień Zwycięstwa 9 maja. W 1952 roku zostało ono oficjalnie zniesione. Święto wróciło do kalendarza oficjalnych rocznic po 1989 r., a rok później Sejm ustanowił w dniu 3 maja Święto Narodowe. Zanim jednak to nastąpiło, w latach 80. XX w. niezależne, masowe obchody organizowała „Solidarność”.

W 1981 i 1989 roku religijno-patriotyczne uroczystości trzeciomajowe odbyły się także w Kutnie na Placu Wolności. Poniżej dwie relacje z tych wydarzeń, spisane przez Henryka Czerwińskiego (1933-2009) − kutnowskiego kolejarza, członka NSZZ „Solidarność”, w stanie wojennym działacza jej podziemnych struktur. Są to fragmenty jego książki Związkowe wspomnienia 1980-1989, Kutno 2007.

I

Nadszedł dzień 3 maja 1981 roku. Przed dworcem kolejarze czekają na uroczyste wyprowadzenie sztandaru NSZZ  „Solidarność” z wizerunkiem św. Katarzyny, patronki kolejarzy. […] Chorąży, kol. Gonigroszek, z gotowym już sztandarem stoi przed przewodniczącym Rękawieckim, który klęka na jednym kolanie i całuje róg sztandaru. Po tej ceremonii poczet sztandarowy wolno schodzi na dół wśród szpaleru kolejarzy i opuszcza budynek dworca. Na zewnątrz orkiestra kolejowa pod batutą kapelmistrza pana Mullara gra hymn państwowy. Poczet zbliża się do tłumu kolejarzy i kroczy do szeregu. Za orkiestrą rusza pochód oraz delegacja niosąca poduszkę z krzyżem związkowym do poświęcenia. […] Za nimi kroczy poczet sztandarowy kutnowskiej Wagonowni, trakcji i stacji RS Kutno. Pochód kieruje się na Plac Wolności, aby wziąć udział w trzeciomajowym święcie.

Plac uroczyście przybrany, wśród zielonych drzew stoi ołtarz polowy. Za chwilę rozpocznie się msza polowa. […] Plac i przestrzeń wokół placu zapełniają się mieszkańcami miasta. Czasy są jeszcze niepewne – Służba Bezpieczeństwa i MO czuwają i wszystko zapamiętują. Pięknie prezentują się sztandary „Solidarności”. Od zniesienia święta 3 Maja w roku 1948, jest to pierwsze nabożeństwo na otwartym terenie, zorganizowane przez „Solidarność” wspólnie z duchowieństwem. Przed ołtarzem ustawiono podium nakryte zielonym suknem, na którym położono krzyże. Po ich wyświęceniu przyszła kolej na sztandary: RS Kutno, Wagonowni /WGW Azory/, Fabryki Maszyn Rolniczych „Kraj” i PKS Kutno. Orkiestra kolejowa gra pieśń „Witaj majowa jutrzenko”. Przez megafony rozlega się śpiew księdza, do którego przyłącza się rzesza uczestników mszy. Całej tej religijno-patriotycznej uroczystości towarzyszył niezwykle podniosły nastrój. Wszyscy bardzo aktywnie, wręcz żarliwie uczestniczyli w eucharystii. Na zakończenie mszy świętej, przy dźwiękach orkiestry zebrani odśpiewali Rotę. Ta msza polowa była dowodem, że rozpoczyna się nowy rozdział w dziejach Polski i narodu. Historia po raz kolejny zatoczyła koło.

[…] 3 maja 1948 roku […] funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa  rozpędzili patriotyczną manifestację w Parku Wiosny Ludów, w której brałem udział wraz z kutnowskimi harcerzami.

II

Nadszedł dzień 3 maja [1989 roku]. Od rana zaczynają się przygotowania do uroczystej mszy polowej. Z magazynów Urzędu Miasta zostały przewiezione elementy drewnianego podium, na którym ma stanąć ołtarz polowy. Teraz trzeba je poskładać. Wszystko przebiega dość sprawnie, mimo że pracuje przy tym niewiele osób. […] Od czwartej rano z Edwardem Książkiem i dwoma innymi kolegami pełnię dyżur na Placu Wolności, a teraz wspomagam Wirskiego. Przybył Zbyszek. […] Teraz będzie mógł nadzorować pracę. […] Na placu pojawia się coraz więcej ludzi. Patrzę i podziwiam. Pomimo emocji  nie wytrzymuję, idę do domu na odpoczynek. Krótki twardy sen pomógł. Powracam na plac. Dowiaduję się, ze brakuje elementów dekoracji ołtarza. […] Dobieram sobie trzech chętnych i Nyską jedziemy do księdza Jana Dobrodzieja, proboszcza parafii Jana Chrzciciela. Po krótkiej rozmowie z księdzem ładujemy potrzebne akcesoria na samochód. Dodatkowo otrzymujemy opaski z napisem „Solidarność” na biało-czerwonym tle oraz niewielka ilość białych furażerek dla związkowców dyżurujących na placu, którzy w razie potrzeby będą nieść niezbędna pomoc medyczną oraz wspierać księży podczas rozdawania komunikantów i zbierania datków na tacę. Po przywiezieniu na miejsce niezbędnych materiałów otrzymuję od kol. Walczaka informację, że sztandary nie wezmą udziału w uroczystościach, ponieważ nadal są „uwięzione”.

Przed rozpoczęciem mszy związkowcy rozdali ulotki, rozprowadzili też sporą ilość „cegiełek” […] Za „cegiełki” ludzie dawali więcej niż opiewał nominał. – To na związek – mówili – niech zwycięży! […] Ołtarz jest już gotowy, transparenty rozwieszone. Flagi NSZZ  „Solidarność” i „Solidarności Rolniczej” po obu stronach ołtarza dumnie prężą się przy podmuchach wiatru.

Dochodzi godzina jedenasta, obok ołtarza zajmuje miejsce orkiestra dęta PKP. Cały plac jest zapełniony, ludzie stoją także na ulicach przyległych  do Placu Wolności. Po raz pierwszy po stanie wojennym zebrało się w tym miejscu tak wielu mieszkańców Kutna. Rozpoczyna się msza święta celebrowana przez ks. prałata Jana Świtkowskiego z parafii św. Wawrzyńca w Kutnie, księży kanoników Jana Nowaka z Łęk Kościelnych,  Jana Dobrodzieja, proboszcza parafii św. Jana Chrzciciela w Kutnie i Mariana Lipskiego, kapelana „Solidarności” z Głogowca. Byli również księża z Woźniakowa i Łąkoszyna. Ksiądz Jan Nowak poruszył w swej homilii sprawę dążeń „Solidarności” do pojednania, które się właśnie dokonuje. Widać było, że kazanie przypadło do gustu uczestnikom mszy. Z kolei kapelan „Solidarności” ks. Marian Lipski powiedział między innymi: – Zbliża się termin wyborów. Wzywam wszystkich uprawnionych do głosowania, aby wzięli w nim udział. To wielka szansa dla narodu, dla Polski Z serca błogosławię kandydatów na posłów i senatorów z ramienia Komitetu Obywatelskiego „Solidarność” oraz wszystkim członkom NSZZ „Solidarność”. Idźcie z Bogiem do pokojowej walki o lepsze jutro naszej Ojczyzny! Następnie zabrali głos kandydat na posła Zbigniew Kamiński oraz kandydat na senatora Andrzej Celiński, który z ramienia związku brał udział w debacie przy „okrągłym stole”. Msza została zakończona odśpiewaniem pieśni „Boże coś Polskę” z akompaniamentem orkiestry. […]

 

Fot. ze zbiorów Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej im. Stefana Żeromskiego w Kutnie.

logo-tpzk.jpg
Zadzwoń do nas
+48 883 555 432
Napisz do nas
poczta@tpzk.eu
Przewiń do góry