W 25. tomie Kutnowskich Zeszytów Regionalnych ukazał się niezwykle ciekawy artykuł Grażyny Baranowskiej pt. „Zakład Malarski M. Tomaszewski. 100 lat tradycji”. Jak informuje autorka, artykuł ten powstał dzięki Panu Sławomirowi Tomaszewskiemu, który poświęcił swój czas i przekazał cenne informacje i dokumenty. Przedstawiamy Wam fragment tego artykułu, jak zawsze zachęcając do przeczytania go w całości…
ZAKŁAD MALARSKI M. TOMASZEWSKI. 100 LAT TRADYCJI
Najstarsza w Kutnie, najbardziej znana i rozchwytywana na rynku usług malarskich i tapeciarskich firma rodzinna istniała nieprzerwanie ponad sto lat. Dzięki miłości do zawodu trzy pokolenia mistrzów malarskiego rzemiosła z jednej rodziny stworzyły jej historię i zapewniły ciągłość.
W 1918 r. Michał Tomaszewski (1883-1953) otworzył w swoim domu przy ul. Toruńskiej 23 (po zm. nazwy ul. − 29 Listopada 58) rzemieślniczy „Zakład Malarski M. Tomaszewski”. W okresie międzywojennym zatrudniał około 20 pracowników, z czasem stając się potentatem na rynku kompleksowych usług malarskich obejmujących: malowanie ścian farbami klejowymi i tapetowanie, malowanie farbami olejnymi drzwi i ram okiennych oraz innych powierzchni trwałych, lakierowanie podłóg. Farby olejne właściciel firmy wytwarzał własnoręcznie z pokostu lnianego, sykatywy, czyli materiału przyspieszającego schnięcie i bieli cynkowej bądź tytanowej. Michał Tomaszewski, członek chrześcijańskiego cechu rzemieślniczego malarzy, uzyskał dyplom podmistrza 6 listopada 1927 roku, zaś dyplom mistrzowski 30 listopada tegoż roku. Oba dokumenty, „po uprzednim udowodnieniu biegłości i zdolności w sztuce malarskiej” wystawił Urząd Starszych Zgromadzenia cechu malarzy w Piotrkowie Trybunalskim. Firma zaspokajała gusty najbardziej wybrednych klientów indywidualnych związanych z ich statusem społecznym czy modą, zajmowała się także malowaniem wnętrz obiektów religijnych i użyteczności publicznej – w tamtym czasie m. in. szpitala Św. Walentego czy kościoła św. Wawrzyńca (w 1936 r. po raz pierwszy).
W związku z realizacją zleceń na zdobienie ścian wzorami z szablonów malarskich, raz w miesiącu pojawiał się w zakładzie przedstawiciel wiedeńskiego producenta z katalogami wzorów. Szef wybierał najmodniejsze wzory, a w następnym miesiącu odbierał papierowe szablony. Firma zdobyła renomę, świadczyła usługi w domach kutnowskich elit, a także w okolicznych parafiach i posiadłościach ziemian. Do dziś w rodzinie Tomaszewskich krąży anegdota o tym, jak dziedzic jednego z podkutnowskich majątków zachwycony efektem prac tapeciarskich we dworze, dołożył do zapłaty mleczną krowę (…).
⇒ Obrazek wyróżniający przedstawia Mistrza malarskiego Michała Tomaszewskiego podczas Targów Rzemiosła Chrześcijańskiego, ok. 1937, fot. ze zbiorów rodzinnych.
