Niedrzew – dwór

Rodzaj zabytku: dwór / zespół dworsko-parkowy

Datowanie: XIX/XX w.

Numer rejestru zabytków i data wpisu:

Zastosowanie: pustostan

 

Zespół architektoniczno-parkowy:
W Niedrzewiu znajduje się dwór z przełomu XIX i XX w. Jest to parterowy, murowany, podpiwniczony budynek na planie prostokąta. Pośrodku strony frontowej umieszczono przedsionek z głównym wejściem do budynku. Budynek pokrywa dwuspadowy dach. Dwór otaczają resztki parku.

 

Historia:
Wieś książęca Niedrzew (Międzydrzewie) wymieniona jest już w dokumencie z 1462 r. W 1579 r. miała 8 łan., 3 zagr., 1 ½ łana wójt. Niedrzew do końca XVIII w. był królewszczyzną, a potem własnością Skarbu Królestwa Polskiego. Wykupił ją od niego w 1830 r. Antoni Gliszczyński herbu własnego, urodzony 7 stycznia 1766 r. w Rożnowie syn Józefa Gliszczyńsiego, kasztelana biechowskiego, kawalera orderów: Św. Stanisława i Orła Białego i Eleonory Katarzyny Teofili Bieńkowskiej herbu Ślepowron. Antoni był posłem z województwa poznańskiego na Sejm Czteroletni w latach 1788-1792, gdzie należał do Stronnictwa Patriotycznego. Popierał uchwalenie, a potem ugruntowanie Konstytucji 3 Maja, czego wyrazem był jego członkostwo w Zgromadzeniu Przyjaciół Konstytucji Rządowej. W czasie konfederacji targowickiej w 1792 r. był jednym z inicjatorów uruchomienia siatki konspiracyjnej w Wielkopolsce. W 1793 r., po drugim rozbiorze Polski brał udział w przygotowaniach do powstania zbrojnego – pośredniczył w kontaktach poznańskiego środowiska patriotycznego z Tadeuszem Kościuszką. W 1794 r., w okresie powstania kościuszkowskiego należał do organizatorów władz powstańczych w województwie poznańskim. Był członkiem miejscowej komisji porządkowej i delegacji Wielkopolan do centralnych władz powstańczych. 21 sierpnia 1794 r. wziął udział w spotkaniu w Kościanie, na którym podjęto decyzję o wywołaniu powstania w Wielkopolsce. Po jego upadku nałożono na Gliszczyńskiego wysoką karę pieniężną, przez co musiał opuścić kraj. Wrócił około 1797 r. Nawiązał kontakt z Towarzystwem Republikanów Polskich, brał udział w organizowaniu Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Zajął się w nim opracowaniami naukowymi z zakresu ekonomii i przemysłu. Po wkroczeniu wojsk napoleońskich na ziemie polskie, Gliszczyński opowiadał się za wprowadzeniem konstytucji i innych praw francuskich. Brał udział w organizowaniu władz administracyjnych Księstwa Warszawskiego. Został członkiem Izby Najwyższej Wojennej i Administracyjnej. Od 16 lutego do 2 maja 1807 r. był członkiem Izby Administracyjnej Departamentu Warszawskiego. 26 grudnia 1807 r. mianowano go prefektem departamentu bydgoskiego. W czasie wojny polsko-austriackiej, jako naczelnik siły zbrojnej swojego departamentu wydał 23 kwietnia 1809 r. odezwę wzywającą do tworzenia pospolitego ruszenia. Stanowisko prefekta piastował do stycznia 1813 r.– potem opuścił Bydgoszcz, której groziło zajęcie przez wojska rosyjskie. W Królestwie Polskim, w 1815 r. został członkiem Rady Stanu, w 1817 r. senatorem kasztelanem, w 1818 r. sędzią najwyższej instancji. W 1820 r. wybrano go na członka komisji wojskowo-administracyjnej, a w 1830 r. na członka komisji umorzenia długu krajowego.
Antoni Gliszczyński był dwa razy żonaty. Jego pierwszą żoną była Marianna hrabina Kwilecka herbu Śreniawa, córka Franciszka Antoniego Kwileckiego i Teresy Agnieszki Sczanieckiej herbu Ossoria. W 1789 r. urodziła im się córka Karolina. Zaraz po tym para rozwiodła się. W 1790 r. Antoni poślubił Franciszkę Rzętkowską, córkę właściciela Kutna i dóbr kutnowskich Walentego Rzętkowskiego i Marii Rogalskiej. Małżonkowie doczekali się dwóch córek – Walentyny (ur. 1800) i Benigny (ur. 1800). W 1813 r. zmarł Walenty Rzętkowski, a majątek w skład którego wchodziło Kutno i dobra kutnowskie, przeszedł na córkę Franciszkę i Antoniego Gliszczyńskich. Antoni znacznie powiększył majątek. Obok Kutna i dóbr kutnowskich był dziedzicem Łaniąt, Suchodębia, Budów, Juków, Pomarzan Wielkich i właśnie Niedrzewia.
Antoni zmarł w Boże Narodzenie 1835 r. w Warszawie i zgodnie ze swoją ostatnią wolą został pochowany w Łaniętach. Spadkobierczynią Kutna i pozostałych dóbr (w tym Niedrzewia) została na mocy testamentu Gliszczyńskiego żona Franciszka. W 1836 r. sprzedała ona te dobra wraz z Kutnem za 956 000 zł polskich córce i zięciowi – Feliksowi i Walentynie Mniewskim (pobrali się oni 19 lutego 1827 r. w Kutnie). Sobie jako dożywocie zostawiła Gołębiewek. Zmarła 23 listopada 1843 r. Walentyna Mniewska zmarła 15 lutego 1857 r. w Kutnie, zaś Feliks 30 grudnia 1862 r., także w Kutnie. Majątek po rodzicach odziedziczył ich jedyny syn – Witold Mniewski. Urodził się on 24 lutego 1828 r. w Kutnie. Jan hr. Moszyński tak pisał o kolejnym właścicielu Kutna i m.in. Niedrzewia:
Obdarzony zdrową urodą, ognistym temperamentem wchodził w wiosnę życia jako istny wybraniec losu. Nie całkiem jego wina, że dane od Boga talenta zmarnował. Niesumienność wychowawców, słabość babki i matki dla ukochanego jedynaka wiele złego zrobiły. Swawola jego często nie znała granic.
Pierwszą żoną Witolda była Hildegarda Bujanowicz. Para bardzo szybko się rozstała. 18 listopada 1851 r. w katedrze św. Jana w Warszawie poślubił Joannę Marcelę Józefę Słubicką herbu Prus, córkę Augustyna Józefa Słubickiego i Łucji Barbary hr. Zboińskiej herbu Ogończyk. Małżeństwo to szybko okazało się pomyłką i wkrótce małżonkowie rozwiedli się. Witold zaraz po rozwodzie zaczął prowadzić hulaszczy tryb życia – zajmowały go zabawy, gry w karty, liczne podróże, polowania w Afryce. Szybko zadłużył majątek, nadwyrężył także swoje zdrowie. W 1872 r. został zmuszony do pozbycia się ogromnie zadłużonego majątku (ale już bez Kutna, które przestało być miastem prywatnym).
Nowym właścicielem dóbr kutnowskich został Stanisław Zawadzki, rejent z Warszawy. Urodził się on 16 listopada 1827 r. w Przewłoce. Z małżeństwa z Cecylią z Mireckich, urodzoną 22 listopada 1846 r., miał dwoje dzieci: Marię Anielę Celinę (ur. 1870) i Adama Mariana (ur. 1874). Stanisław doprowadził majątek do wysokiego poziomu gospodarczego. Osobiście jednak rzadko przebywał w Kutnie, ponieważ prowadził kancelarię rejenta Kancelarii Ziemiańskiej Guberni Warszawskiej. W jego imieniu majątkiem kierowali administratorzy.
Maria Zawadzka wyszła za mąż 28 kwietnia 1888 r. za fabrykanta powozów, barona Stanisława Zygmunta Dangla herbu Dangiel, urodzonego 21 listopada 1854 r. w Chojnem syna Tomasza Dionizego Dangla i Józefy Joanny Zachert. Urodziło im się czworo dzieci – Celina Izydora Maria (ur. 1890), Stanisław Roman Marian (ur. 1891), Janina Barbara Maria (ur. 1892) i Jerzy Leon Marian (ur. 1894).
Stanisław Zawadzki zmarł 31 marca 1891 r. w Warszawie. Został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim. Na mocy spisanego testamentu podzielił on majątek pomiędzy dwójkę dzieci – Adam otrzymał m.in. folwarki Kutno i Gnojno oraz place w Kutnie, z kolei Maria wraz z mężem dostała Gołębiewek, Krzesin i Niedrzew.
W 1920 r. Dangel sprzedał majątek Niedrzew o powierzchni 1439 mórg i 32 prętów Bolesławowi Rakowskiemu za 1 500 000 marek polskich.
Pan Bol. Rakowski obejmuje majątek Niedrzewie od 1 kwietnia 1920 r. ze wszystkimi inwentarzami /żywym i martwym/ a mianowicie: 12 koni roboczych, 14 wołów roboczych, 10 /dziesięć/ krów i 10 sztuk jałowizny, inwentarz martwy podług spisu sporządzonego w dn. 1 lipca 1919 r. przez administrację dóbr Skłótowskich. Pensje i ordynarje służby są wydane przez Dangla do dnia 1 kwietnia 1920 r. zaś na pokrycie należnej ordynarji za czas od 1.4 do 1.7.1920 r. otrzyma pan Rakowski potrzebne ilości zboża za wyjątkiem pszenicy w naturze /za pszenicę należną do 1.7.r.b. otrzyma p. Rakowski żyto, licząc jeden korzec pszenicy za 5/4 żyta. Nad to Dangiel pozostawi na obrobki 12 koni fornalskich 60 cent. metrycznych owsa, siano, koniczynę i słomę znajdujące się w Niedrzewiu zostają w majątku, jako własność p. Rakowskiego. Natomiast p. Rakowski utrzyma w należytym stanie całą ilość jałowizny dóbr Skłótowskich, jaka pozostanie w majątku Niedrzewie, aż do chwili zielonej paszy do najdłuższego terminu 1 czerwca 1920 r. Z całkowitego remanentu ziemiopłodów pozostałych w majątku ma prawo p. Rakowski kupić taką ilość, jaka zapotrzebuje po cenach obowiązujących, a na odstawę reszty obowiązuje się p. Rakowski udzielić bezpłatnie swoich koni i wozów z ludźmi do stacji lub miasta Kutna. Pan Rakowski otrzymuje ziarno siewne na obsianie następujących przestrzeni pól, a mianowicie: na 26 morgów jęczmienia czyli 25 korcy metr. cent., na 61 morgów owsa czyli 60 korcy metr. cent., na 4 morgi buraków ćwikłowych czyli 120 funtów nasienia, na 43 morgi kartofli /na ten cel zostawia się wszystkie kartofle, znajdujące się obecnie w Niedrzewie, a co braknie do obsadzenia 43 morgów kartofli, p. Rakowski otrzyma odpowiednią ilość zboża siewnego licząc 1 cent. metryczny na mórg. Na 3 morgi marchwi białej czyli 30 funtów nasienia, na 3 mrg. kapusty czyli 30 funt. Nasienia, na 4 mrg. brukwi, czyli 4 ½ funt. nasienia na 10 morgów rzepy ścierniskowej czyli 15 funtów nasienia, na 6 morgów kapusty ilość wysiana już na rozsadę, na 4 morgi seradeli czyli 240 f. nasiania na 6 morgów mieszanki czyli 6 cent. metr. nasienia. Wszelkie podatki skarbowe i gminne oraz asekuracyjne obowiązują Dangla do 1.7.1920 r. zaś od 1.7.1920 r. p. Rakowskiego.
Rakowski szybko chciał pozbyć się nowo nabytego majątku. W styczniu 1921 r. Komisja Ziemska wydała mu pozwolenie na sprzedaż Niedrzewia Emilowi Skomorowskiemu, ale umowa z nim nie doszła do skutku i została rozwiązana. Już w kwietniu znalazł się kolejny kupiec – za 15 000 000 marek majątek nabył Walenty Dąbrowski, który dotychczas zawodowo pracował w rolnictwie w posiadanym przez się majątku Czerników-Karski, w powiecie opatowskim. Rakowski ze sprzedaży wyłączył tylko karetę, szory na parę koni, umeblowanie domu i kuchni oraz drób i trzodę.
Walenty Dąbrowski pochodził z włościańskiej rodziny ze wsi Bilcza w Ziemi Sandomierskiej. Był synem Antoniego i Katarzyny z Forsów Dąbrowskich. Jego żoną była Aleksandra z Marczewskich, z którą miał przynajmniej siedmioro dzieci – Mariana, Jana, Kazimierza, Juliana, Mariannę (zm. 1920), Katarzynę i Michalinę.
Walenty zmarł 22 września 1925 r. w wieku 58 lat. Po jego śmierci rozpoczęło się postępowanie spadkowe, majątek podzielono między dzieci i wnuków zmarłego:
(…) do spadku po zmarłym Walentym Dąbrowskim ma prawo on stawiający (Marian Dąbrowski) jako syn spadkodawcy (…) i przyznaje, że równie z nim prawo do spadku mają jego bracia i siostry: 1) Jan Dąbrowski, 2) Kazimierz Dąbrowski, 3) Juljan Dąbrowski, 4) Katarzyna z Dabrowskich Lipiec i 5) Michalina Hanuszowa – wszyscy wymienieni wraz ze stawiającym do 6/7 części spadku, zaś do 1/7 części – mają prawo siostrzeńcy stawiającego, synowie zmarłej Marjanny z Dąbrowskich Woźniakowej, a) Henryk Feliks Woźniak, b) Aleksandra Woźniak, c) Stanisław Woźniak, d) Marjan Zdzisław Woźniak – w częściach równych i na 1/8 części spadku służy dożywociu, wdowie, Aleksandrze Dąbrowskiej – wszyscy zamieszkali w dobrach Niedrzewie powiatu kutnowskiego (…).
Zadłużony majątek przejął po ojcu Marian Dąbrowski. Wykupił część dóbr spadkowych od rodzeństwa, a częścią administrował.
Wieś Niedrzewie była do niedawna cichym zakątkiem, gdzie nie było żadnej pracy społecznej. Gospodarze byli niezorganizowani. Zmieniło się to po objęciu majątku przez Mariana Dąbrowskiego. Uczestniczył on czynnie w zebraniach Kółka Rolniczego w pobliskich Strzelcach, na których słuchał o korzyściach płynących z pracy zbiorowej. Dąbrowski wraz z miejscowymi rolnikami zorganizował w majątku spotkanie z instruktorami rolnictwa i hodowli, które poświęcone było sprawie założenia w Niedrzewie spółki wodnej i mleczarni. Zdecydowano, że koniecznym jest utworzenie miejscowej mleczarni. Dąbrowski zobowiązał się oddać na ten cel własny budynek. W 1927 r. zwrócił się do Okręgowego Towarzystwa Rolniczego w Kutnie z prośbą o pomoc.
Po kilku zebraniach rolniczych, urządzonych w Niedrzewiu (…) zaczęły powstawać stowarzyszenia gospodarcze jedno po drugim. Pierwszą była zorganizowana Spółka Wodna; niwelacji gruntów dokonano już przed Nowym Rokiem. Następną placówką była mleczarnia spółdzielcza, którą założono w listopadzie r. 1927, a uruchomiono w marcu r. 1928. W ślad zatem powstała Spółka Maszynowa, a ostatnio Kasa Spółdzielcza (…). Obecnie gospodarze noszą się z zamiarem założenia Sklepu Społdzielczego. Te sześć miesięcy pracy zbiorowej dało wynik zdumiewający, a tłumaczywszy się to tem, że na miejscu jest człowiek młody, energiczny, zapalony do pracy społecznej i miłujący ją. Jest nim p. M. Dąbrowski, który wśród miejscowych gospodarzy dobrał kilku najdzielniejszych (…) i pracuje z nimi wytrwale ku zadowoleniu swemu i pożytkowi sąsiadów.
Na zebraniu organizacyjnym 20 maja 1928 r. Dąbrowski został powołany na zastępcę prezesa zarządu mleczarni. Następnie zasiadał w Radzie Nadzorczej. Z roku na rok spółdzielnia działała coraz prężniej. W mleczarni o napędzie ręcznym produkowano masło i twarogi, specjalizowano się w wytwarzaniu serów tylżyckich i innych. W 1936 r. spółdzielnia liczyła 1493 członków. W roku tym dostarczono 3 354 077 litrów mleka, przeciętnie wypłacono za 1 procent tłuszczu 2,55 gr, wyprodukowano masła 113 640 kg, uzyskano za nabiał 356 539 zł, dostarczono 182 942 sztuk jaj, wypłacono za sztukę przeciętnie 5 gr, uzyskano za jaja 10 210 zł.
W 1928 r. w majątku Dąbrowskiego kutnowskie Okręgowe Towarzystwo Rolnicze zorganizowało czterotygodniowy kurs hodowlano-dojarski dla dojarzy i dozorców obór. Uczestnicy brali udział w zajęciach praktycznych i wysłuchiwali wykładów nt. anatomii, fizjologii, racjonalnego dojenia i żywienia krów, hodowli, higieny i weterynarii.
W 1927 r. zaczęła się stopniowa parcelacja zadłużonego majątku. Poza zadłużeniem kolejnym jej powodem były roszczenia do niego członków rodziny. Czynili oni starania,

aby z dóbr Niedrzewie w pow. Kutnowskim, przypadłych nieletnim w 1/7 części w spadku po ś.p. Walentym Dąbrowskim, wydzielona była na rzecz nieletnich przestrzeń gruntu 50 morgów wolna od długów. Ponieważ bez spłacenia długów obciążających dobra Niedrzewie nie można uzyskać zwolnienia mającej przypaść nieletnim części dóbr Niedrzewie przez wierzycieli hipotecznych, przeto, aby wyżej wspomnianą uchwałę wykonać, trzeba najpierw dokonać parcelacji, z uzyskanego szacunku oczyścić hipotekę i resztę dóbr w naturze między spadkobierców podzielić, tak aby nieletni otrzymali 50 morgów. Zachodzi więc potrzeba powzięcia uchwały, aby rozparcelować część dóbr Niedrzewie również w imieniu nieletnich. (…) Na spłatę tych długów wystarczy rozparcelować z ogólnej przestrzeni dóbr, wynoszącej – według pomiarów z roku 1872, po odliczeniu gruntów, ustąpionych włościanom przy likwidacji służebności – 1437 mórg 32 pręty około 637 hekt. 2500 mtr. kw., przestrzeń około 406 hekt. 917 mtr. kw. za cenę około 376 000 zł. (…) Grunty których parcelacja jest projektowana są to w znacznej części grunty poleśne /około 180 hekt./ a na ogół są to grunty słabsze od pozostawionej reszty dóbr.
Finalnie w 1927 r. rozparcelowano 49 ha 645 m kw. Ziemię kupili: Stefan Wasiński (6 ha 97 m kw.), Adam Syska (9 ha 6174 m kw.), Władysław Ciećwierski (1 ha 9460 m kw.), Zygmunt Ciećwierski (1 ha 9447 m kw.), Nikodem Zawadzki (8 ha 9340 m kw.), Antoni Mikołajczyk (10 ha 9151 m kw.), Jan Wasilewski (4 ha 9253 m kw.) i Stanisław Zwierzyński (4 ha 7723 m kw.)
W 1931 r. z majątku wydzielono 219 ha i 3283 m kw. i utworzono folwark Niedrzewie lit. A. Z majątku zostało wówczas 393 ha 3193 m kw. ogólnej powierzchni. Następnie z 85 ha 9230 m kw. utworzono Kolonię Drogowo, ze 127 ha 6725 m kw. – Kolonie Piegowo, z 96 ha 6233 m kw. – Kolonię Przepustów, z 23 ha 1005 m kw. – Kolonię Wujkówka.
W 1933 r. członek Zarządu mleczarni spółdzielczej w Niedrzewiu, Marjan Dąbrowski, wyrokiem Sądu Okręgowego we Włocławku został skazany na jeden rok więzienia za nadużycia w spółce wodnej „Niedrzew”. Na mocy amnestji kara została mu do połowy skreślona.
W 1936 r. z folwarku Niedrzewie lit. A dla spółdzielni Mleczarskiej „Niedrzewianka” wydzielono 6440 m kw. Po wydzieleniu tej części gruntów dobra Niedrzewie lit. A liczyły 218 ha 6841 m kw., z czego 7857 m kw. zajmowały podwórza i zabudowania, 5 ha 7555 m kw. – ogrody warzywne, 186 ha 1892 m kw. – grunty orne, 8398 m kw. – łąki, 19 ha 6888 m kw. – lasy, 2183 m kw. – bagna, 1456 m kw. – wody, 560 m kw. – piaski i nieużytki, 5 ha 52 m kw. – granice, drogi, rowy i wygony.
W 1946 r. majątek przeszedł na własność Skarbu Państwa. W latach 70-tych XX w. budynek został wyremontowany i do lat 90-tych mieściła się w nim szkoła podstawowa. W 2006 r. został wystawiony na sprzedaż, jednak do tej pory stoi pusty.

logo-tpzk.jpg
Zadzwoń do nas
+48 883 555 432
Napisz do nas
poczta@tpzk.eu
Przewiń do góry